Te prezenty pomagają bliskim co roku pamiętać o wyjątkowym święcie dziadków. Szklane figurki to dobra propozycja, jako prezenty na dzień babci, ponieważ trwają dłużej niż większość innych prezentów i mogą być używane na wiele sposobów. Ludzie często wybierają szklane figurki z napisem, które mogą zawierać daty, imiona DNIA BABCI I DZIADKA. CELE: · wzbudzanie uczuć przywiązania i szacunku do osób starszych: babcia, dziadek. · wzmacnianie więzi emocjonalnej z rodziną poprzez wspólne uczestnictwo w zajęciach dzieci z dziadkami. · wzmacnianie kontaktu między dziećmi, dziadkami i nauczycielem. · likwidowanie nieśmiałości dzieci i dziadków. Grupa Dzień Babci i Dzień Dziadka to te chwile w roku, kiedy wnuczki i wnukowie niezależnie od wieku mogą w szczególny sposób pokazać im swoje przywiązanie. Choć miłość warto okazywać dziadkom każdego dnia, to w trakcie tych dwóch wyjątkowych świąt dobrze podkreślić uczucia mocniej i inaczej niż zazwyczaj. Dlatego, dzień Babci i Dziadka obchodzimy w naszym przedszkolu bardzo uroczyście. W tym roku postanowiłyśmy trochę inaczej ugościć naszych honorowych gości w naszym przedszkolu. Dzieci przygotowały samodzielnie wykonane upominki - niespodzianki (serduszka z portretem babci i dziadka oraz pudełeczka z pachnącymi skórkami pomarańczy). Jak obchodzi się Dzień Babci? W każdej rodzinie Dzień Babci obchodzony jest nieco inaczej. W jednych babcie wyprawiają przyjęcie, jak z okazji urodzin: pieką ciasta, przygotowują uroczysty obiad, zjeżdżają się dzieci i wnuki, wszyscy świętują praktycznie dwa dni: nazajutrz bowiem swoje święto obchodzą dziadkowie. Dzień Babci i Dziadka 2023 – kiedy obchodzimy, jaka jest historia tych świąt? [najważniejsze informacje] Dzień Babci i Dziadka przypada w styczniu. To dwa osobne święta, które często obchodzi się tego samego dnia. Opisujemy historię Dnia Babci i Dziadka oraz związane z nim tradycje w Polsce i na świecie. Zestaw kubków + herbata PREZENT NA DZIEŃ BABCI I DZIADKA 124,89 zł personalizuj 4.67 Zestaw prezentowy herbata z cytrynką PREZENT DLA PRABABCI 69,90 zł personalizuj 4.50 Zestaw herbaciany w woreczku PREZENT DLA NIEGO 69,90 zł personalizuj 4.91 Zobacz: Pomysł na prezent na Dzień Dziadka Dzień Dziadka Nieoficjalne święto mające na celu uhonorowanie wszystkich dziadków. W ten dzień, tradycyjnie, wnuczki i wnukowie składają życzenia swoim dziadkom, obdarowują ich kwiatami, laurkami i prezentami. Dzień przed Dniem Dziadka (21 stycznia), obchodzimy Dzień Babci. Dziadkowie dla wielu ludzi od lat stanowią niezaprzeczalny symbol miłości, cierpliwości, troski i spokoju. Nic więc dziwnego, że wśród form współpracy ze środowiskiem rodzinnym Dzień Babci i Dziadka zawsze zajmuje kluczowe miejsce. Jest jednym z najważniejszych spotkań rodzinnych organizowanych na terenie przedszkola – gromadzi największą liczbę wyjątkowych gości Jednakże, w Niemczech jest to stosunkowo nowe święto. Dopiero od 2010 roku Niemcy celebrują Dzień Babi. Wydarzenie to jest świętem ruchomym, wypada w drugą niedzielę października. Co ciekawe, w Niemczech nie obchodzi się Dnia Dziadka. Jednak wraz z wzrostem popularności Dnia Babci, ponowie zaczęli świętować swój dzień razem z e5UYBg. Dzień Babci i Dzień Dziadka to stosunkowo młode święta. Pierwsze z nich celebrujemy 21 stycznia, a pomysł jego utworzenia pojawił się w tygodniku „Kobieta i Życie” w 1964 roku. Już rok później święto to zaczął popularyzować „Express Poznański”, a jego głównym pomysłodawcą był Kazimierz Babci i Dzień Dziadka to stosunkowo młode święta. Pierwsze z nich celebrujemy 21 stycznia, a pomysł jego utworzenia pojawił się w tygodniku „Kobieta i Życie” w 1964 roku. Już rok później święto to zaczął popularyzować „Express Poznański”, a jego głównym pomysłodawcą był Kazimierz Wcześniej w Polsce nie było takiego zwyczaju. Należało okazywać szacunek babci i dziadkowi codziennie. Dzięki wprowadzeniu nowego święta do kalendarza, zyskaliśmy jednak dodatkowy, szczególny dzień poświęcony dziadkom - wyjaśnia Anna Grabińska-Szczęśniak, kierownik Działu Etnografii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Dlaczego Dniem Babci ustanowiono 21 stycznia?Jak wyjaśnia Mateusz Kitel z Muzeum Miejskiego im. Maksymiliana Chroboka w Rudzie Śląskiej, genezę świętowania tego dnia należy łączyć ze spektaklem „Drzewa umierają stojąc” Alejandro Casona, w którym główną rolę – Babci – grała Mieczysława Ćwiklińska. 21 stycznia 1965 roku przedstawienie zaprezentowano w Poznaniu. Jako, że w styczniu przypadały też urodziny aktorki, po spektaklu Ryszard Danecki, były dziennikarz „Expressu Poznańskiego”, wręczył jej kwiaty i tort z napisem „Dla Babci”, przekonując, że tego dnia w Poznaniu świętowany jest właśnie Dzień Babci. Sprawę nagłośnił „Express Wieczorny”, a szybko podchwyciły ją też inne kilkunastu latach zdecydowano, że należy uhonorować też Dziadka, ale poświęcony mu dzień pojawił się w polskim kalendarzu dopiero w latach 80. ubiegłego wieku. Zwyczaj ten miał przyjść do nas zza Oceanu, bowiem w USA święto to zostało zatwierdzone przez prezydenta Jimmy’ego Cartera jako Narodowy Dzień Dziadków. – W 1978 roku Telewizja Polska ogłosiła konkurs na datę nowego święta. Początkowo planowano celebrować Dzień Dziadka 30 maja, czyli w dniu urodzin Mieczysława Fogga, słynnego barytona. Fogg i Ćwiklińska to dwie najbardziej rozpoznawalne postacie okresu międzywojennego. Jednakże finalnie zdecydowano się na 22 stycznia – zdradza Mateusz Kitel. Dodaje też, że na Górnym Śląsku pojęcia „dziadek” i „babcia” pojawiły się w XX-leciu międzywojennym. Wcześniej używano sformułowań takich jak: starzik, starka, staroszek. Nazwy te były związane ze starzeniem się i zmianą wyglądu Dziadkowie zupełnie inaczej spędzają czasDziś dziadkowie są niezwykle aktywni, podróżują, uprawiają sporty, uczestniczą w zajęciach Uniwersytetu III Wieku. Po zakończeniu zawodowej aktywności mają czas na realizację marzeń. Nie zawsze jednak tak było. Ich pozycja była uzależniona od wielu czynników. – W potocznym dyskursie często zapominamy, że znaczenie starości oraz status ludzi starszych, których określamy dziś eufemistycznie mianem seniorów, był niejednoznaczny, zwłaszcza w kulturze wiejskiej, gdzie uznanie czy miłość dzieci powiązana była z faktem czy miały one z niego i jego pracy wymierne korzyści – wskazuje prof. UŚ dr Grzegorz Odoj, etnolog i antropolog kultury z Instytutu Nauk o Kulturze Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. W kulturze ludowej stosunek do seniorów był ambiwalentny. Z jednej strony traktowani byli jak niepotrzebny balast, ale z drugiej uważano ich za mędrców posiadających wiedzę i doświadczenie. Ludzie starsi byli symbolami ciągłości tradycji, pełnili rolę łącznika między pokoleniami. W formie przysłów, przypowieści, podań i legend ujawniali młodym proste prawdy życiowe. Z lubością opowieści tych słuchały dzieci. – Człowiek w wieku senioralnym postrzegany był jako autorytet społeczny, swoisty ekspert obrzędowy, mediator pomiędzy życiem doczesnym a zaświatami. Był depozytariuszem tradycji, którą przekazywał młodym. Jednak w środowisku wiejskim rzeczywistość była surowa, nakierowana na biologiczne przetrwanie, dlatego też osoby starsze były akceptowane dopóki dysponowały zapasem sił umożliwiającym realizację konkretnych czynności gospodarskich. Potem ich życie wyglądało niejednokrotnie tragicznie – podkreśla prof. Grzegorz Odoj. Naukowiec zwraca uwagę, iż starsi mieszkańcy wsi pracowali niegdyś do momentu utraty sił. Nie istniało zabezpieczenie emerytalne, dlatego nie kończyli kariery zawodowej licząc 60 czy 65 lat. Kiedy chorowali i nie mieli wsparcia w rodzinie wysyłani byli przez najbliższych na żebry. Była to swego rodzaju zwyczajowa norma. – Niedołężni starcy opuszczali swoją osadę, by umrzeć w samotności, z dala od krewnych. Stawali się dziadami proszalnymi. Należy jednak zaznaczyć, że chłopi, którzy z powodu nędzy wykluczyli ze społeczności swoich rodziców, wędrownych żebraków przybywających do wsi traktowali z szacunkiem. Nie odmawiali im ani gościny ani jedzenia – wskazuje naukowiec. - Świetnie zostało to pokazane w „Chłopach” Reymonta. W społecznościach wiejskich jeśli starsi nie posiadali rodziny, byli skazani na śmierć głodową. W mieście jednak sprawa wyglądała inaczej. W familokach mieszkały wielopokoleniowe rodziny. Dla starszych zawsze było wygospodarowane stosowne miejsce – mówi Mateusz Kitel. W kulturze śląskiej seniorzy byli poważani i traktowani z szacunkiem. - Dawniej rodziny śląskie były wielopokoleniowe. Babcia z dziadkiem, czyli oma i opa, albo też starzik i starka, mieszkali razem z dziećmi i wnukami. Rola najstarszego pokolenia w życiu rodziny była olbrzymia. Babcia odpowiadała za przekazywanie tradycji i wartości religijnych oraz naukę gotowania. To ona uczyła wnuki pacierza, przygotowywała do przyjęcia pierwszej komunii świętej, pilnowała wieczornej modlitwy - wskazuje Anna Grabińska-Szczęśniak. Na Górnym Śląsku babcia miała wysoką pozycję społeczną. Jak przyznaje Mateusz Kitel, pomimo tego, że to mężczyzna pracował i musiał zarabiać na utrzymanie rodziny, to w domu rządziła kobieta – matka i babka. To one sterowały rodzinnym budżetem. Można powiedzieć, że panował tu system matriarchalny. - Kobiety zazwyczaj nie pracowały. Zajmowały się domem, obejściem, gospodarstwem. Żony bogatych chłopów, siedloków, wykonywały jedynie prace domowe. Robiły masło, przetwory, piekły ciasta i opiekowały się wnukami. Babcia była odpowiedzialna za scalanie pokoleń. Wieczorami snuła opowieści, w których przemycała ludowe mądrości. W okresie zimowym przygotowywała zapasy, skubała pierze, a do jej zadań należało też przygotowanie wyprawki weselnej dla młodych – wylicza Mateusz Kitel. A jaka była rola dziadka?- Wspomagał ojca w wychowaniu dzieci. Opowiadał im o demonach i śląskich strachach, co miało przestrzec starsze wnuki przed nieposłuszeństwem. Często strugał zabawki z drewna, uczył wnuki jazdy na rowerze czy łowienia ryb. O ile babcia związana była ze sferą domową, o tyle dziadek odpowiadał za zabawę i to, co działo się poza domem – wskazuje Anna Grabińska-Szczęśniak. To jednak nie wszystko, bo jak przyznaje Mateusz Kitel, dziadek przekazywał też swoim wnukom informacje związane z uprawianiem zawodów, który dziś uznajemy za ginące takie jak szewc czy kowal, uczył dzieci rzemiosła, pokazywał jak hodować gołębie. Osoby starsze na Śląsku zawsze były otaczane szacunkiem. Wskazuje na to chociażby fakt, że grzecznościowo zwracano się do nich w liczbie mnogiej. – Dziadkowie pełnili zupełnie inne funkcje niż rodzice. Mogli rozpieszczać wnuki i rzadko zdarzało się, że je karcili – podkreśla Anna Grabińska-Szczęśniak. Więź między dziadkami i wnukami zawsze była nadchodziły święta, to właśnie najstarsza osoba w rodzinie pełniła najważniejszą rolę. To ona inicjowała modlitwę rozpoczynającą wieczerzę wigilijną, dzielenie się opłatkiem czy jajkiem, a także błogosławiła innym. - Podczas rozmaitych uroczystości rodzinnych dziadków sadzało się na specjalnych miejscach, oddając im szacunek – podkreśla przedstawicielka Muzeum Górnośląskiego. Rodzinne spotkania rozpoczynali właśnie dziadkowie. Głos zabierały najczęściej starki, a zgromadzeni wysłuchiwali ich opinii. Wydawały rekomendacje, oceniały czy przekazywały mądrości etyczne, moralne, które były kumulowane w prostych wypowiedziach zawierających prawdę o życiu. – Jeszcze ze swojego dzieciństwa pamiętam, że nie było problemu ze wskazaniem odwiecznego autorytetu, bo byli nim właśnie dziadkowie. Dziś wygląda to nieco inaczej. Zmiana kulturowa nabrała tempa od lat 90. XX wieku. Reguły i rady przekazywane przez starszych stały się niejednokrotnie dysfunkcjonalne, nieprzystające do wymogów współczesności. Przeobrażenia w zakresie norm, reguł, zasad życia społecznego zachodzą obecnie zastraszająco szybko. Starsi często mentalnie nie nadążają za nimi – wskazuje prof. Odoj. I choć – przyznać należy - seniorzy nadal są uważani za tradycyjny autorytet i – jako uosobienie międzypokoleniowej ciągłości – otaczani szacunkiem i licznymi przywilejami, to jednak można spotkać się z pewnym niezrozumieniem ich statusu ze strony przedstawicieli młodego pokolenia. - Podczas zajęć warsztatowych realizowanych w jednym z liceów uczennica zapytała dlaczego starsi powinni stanowić autorytet, a inna – czemu powinniśmy im ustępować miejsce w autobusie, jeśli wyglądają na sprawnych – mówi prof. dyskusyjną jest cezura dotycząca wieku, bo kiedy właściwie zaczyna się starość? Jak wyjaśnia Anna Grabińska-Szczęśniak, w XIX wieku mówiło się, że osoba starsza to ta, która ukończyła 40. rok życia. W przypadku mężczyzn było to związane z wycieńczającą pracą fizyczną w górnictwie. Później granicę przesunięto na 50. rok życia i właśnie te urodziny były szczególnie celebrowane w śląskich domach. Do dziś zresztą „Abrahama” obchodzi się wyjątkowo hucznie, bowiem to swoisty kamień milowy. – Ewidentnie mówiło się, że po 50. rozpoczyna się starość, a świętowanie stanowiło rytuał przejścia do kolejnego etapu życia – dodaje przedstawicielka Muzeum Górnośląskiego. Z tej okazji jubilaci otrzymywali specjalne pamiątki w tym zastawę. Jak wskazuje prof. Odoj, niegdyś zgodnie z obowiązującą konwencją po przekroczeniu pewnej granicy wiekowej, uzyskiwano inny status społeczny, z którym wiązał się sposób zachowania czy odpowiedni ubiór. – Osoby starsze wybierały stroje w stonowanej tonacji. Seniorzy niekoniecznie chodzili w czarnych kreacjach, bo kolor ten przypisywany był wdowom, ale ubierali ciemniejsze barwy. Głowa omy była zawsze zakryta – chustką lub czepcem – wyjaśnia Anna Grabińska-Szczęśniak, kierownik Działu Etnografii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. – Życie podporządkowane było przechodzeniu z jednej kategorii do drugiej, a każda związana była z innymi formami aktywności. Kiedyś nie do pomyślenia było to, żeby seniorzy wykorzystywali młodzieżowe atrybuty, a dziś nie ma już w tym względzie prawie żadnych ograniczeń. Osoby starsze przywdziewają sportowe buty, uprawiają jogging, chodzą z kijkami, jeżdżą na hulajnogach elektrycznych – wskazuje prof. Odoj. Nie przeoczMasz takie monety w domu? Są warte gigantyczne pieniądze!Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancjąNauczyciel płakał, gdy poprawiałTakie emerytury wypłaca teraz ZUS. Zobacz zmiany w stawkach od nowego rokuNic w kulturze nie jest jednoznaczne. Tak samo jest z kwestią społeczno-kulturowego statusu seniorów. – Niewątpliwie starość wypychana dziś jest poza nawias życia codziennego. Widać to w mediach, w popkulturze, gdzie pożądana jest przede wszystkim sprawność, witalność, aktywność, bogactwo materialne – podkreśla prof. Grzegorz Odoj i dodaje: - Spójrzmy na reklamy. Nawet jeśli pojawiają się w nich osoby starsze, to są sprawni, pełni wigoru, wysportowani. Wiemy, że przecież często nie takie są realia, ale wizerunek seniora kształtowany jest w dużej mierze przez filmy, seriale czy tak zwaną kolorową prasę. Tam też nierzadko ukazywany jest stereotypowy wizerunek tradycyjnej babci – troskliwej i całkowicie zaabsorbowanej zaspokajaniem potrzeb wnuków. Wiemy jednak, że ten nazbyt wyidealizowany obraz częstokroć mija się z rzeczywistością. – Nie zapominajmy, że jeszcze całkiem niedawno, bo dwie dekady temu panowało przekonanie dotyczące dziadków, wskazujące na to, że od pewnego momentu swojego życia mają się poświęcić w głównej mierze opiece nad wnukami – podkreśla naukowiec. Z biegiem lat sytuacja zaczęła się zmieniać. Etnolog wskazuje też, że kiedy zaczęły się pojawiać uniwersytety trzeciego wieku, które dziś są już uznanym powszechnie fenomenem społeczno-kulturowym, zaakceptowanym w perspektywie interpokoleniowej, przedstawiciele średniego pokolenia reagowali na to ze zdziwieniem. Nie dowierzano, czy wręcz nie akceptowano faktu, że dziadkowie zamiast opiekować się wnukami, będą uczestniczyć w skierowanych do nich zajęciach dydaktycznych. – Dziś seniorzy są aktywni na wielu polach. Uprawiają sporty, uczą się języków, obsługi komputera, zwiedzają świat, uczestniczą w kulturze chodząc do kina, teatru, opery. Przyzwyczailiśmy się, że bezinteresownie pogłębiają wiedzę i umiejętności w Uniwersytetach III Wieku. Warto dodać, że wśród słuchaczek dominują kobiety, co może stanowić kolejne potwierdzenie faktu, iż Polki są bardziej otwarte na zdobywanie wiedzy i są lepiej wykształcone niż Polacy – podkreśla prof. Grzegorz Odoj. Naukowiec zwraca też uwagę, że wraz ze zmianą stosunku do seniorów, pojawiły się także nowe określenia. Takie słowa jak „starcy”, „starzy ludzie” odeszły do lamusa. Dziś mówimy o „trzecim wieku”, „drugiej młodości”, czy „jesieni życia”. – Określenie starzec jest nie na miejscu. Starość kojarzy się z pewnym niedomaganiem, problemami, a dziś przecież widzimy seniorów uprawiających sport, ćwiczących na siłowni, chodzących z kijkami – dodaje etnolog. Pewną zmianę postrzegania pozycji przedstawicieli starszego pokolenia wymusił dominujący współcześnie kult młodości. Nie ma wokół nas śmierci, która dawniej była istotnym elementem życia. Obecnie została zepchnięta na margines, wypychamy ją z naszej świadomości. Umieramy za szpitalnym parawanem, dyskretnie, w otoczeniu obcych. - Niegdyś starość wyglądała inaczej. Człowiek całe życie oswajał się ze śmiercią, a zjawisko odchodzenia było na porządku dziennym. Wykonywa fotografie pośmiertne, gdzie obok zmarłego ustawiała się cała rodzina. Pokazywało to, że w rodzinie się żyje i umiera – wskazuje Mateusz kultu młodościKult młodości wywiera presję na osobach starszych, szczególnie na kobietach, aby wyglądać młodo. W przeszłości cechy starości były eksponowane. Zmieniano sposób ubierania, tonowano kolory, świadomie inaczej się zachowywano. Nie starano się zmieniać swojej tożsamości wiekowej. Seniorzy byli wręcz dumni ze swojego wieku. Dziś mamy do czynienia z ucieczką od starości i podążaniem za młodością. Jak podsumowuje Grzegorz Odoj, postrzeganie starszych ludzi jest obecnie złożone, zróżnicowane i wielowymiarowe. - Zawsze tak było, ale dziś dostrzegamy pewne istotne zmiany związane chociażby z kultem młodości, które pozwalają seniorom wymykać się z określonych kategoryzacji wiekowych. Walka z negatywnym stereotypem związanym ze starością spowodowała, że wizerunek seniorów jest teraz inny niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu – przyznaje naukowiec. Jednak mimo tych wszystkich zmian sędziwy wiek jest nadal synonimem czegoś lepszego, bardziej trwałego, wypróbowanego, a więc tradycyjnego. – Widać to chociażby w perspektywie merkantylnej, gdzie dość często pojawia się pojęcie tradycji, które sprawia, że jesteśmy bardziej pozytywnie nastawieni do danego produktu, zwłaszcza spożywczego. Wszak bardziej przekonująco brzmi, gdy towar opatrzony został etykietką „tradycyjny wyrób”, który – jak mniemamy – został wykonany zgodnie ze starą recepturą, kojarzącą się z zeszytem kulinarnych przepisów naszej babci. Kupujemy nalewkę czy szyneczkę babuni, a spotkałem się nawet z nazwą „śledzik dziadunia”. Taki zabieg ma wzbudzać w nas przekonanie, że to dobry produkt, bo przecież stereotypowo to właśnie babcia dbała o to, żeby tradycja była kultywowana. To ona przyrządzała potrawy, którymi zajadała się cała familia. To przekonanie oparło się próbie czasu – podkreśla Grzegorz to wiedziećWielki horoskop roczny na 2022 wróżki Jasminy. Rok Jowisza pozwoli nam odetchnąć 14. Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę. Przybyło kilkaset osób!Najlepsze burgery w Katowicach polecają klienci. Sprawdziliśmy ceny i menuPijani kierowcy są nieuchwytni. Śląska policja ujawniła ich twarze i nazwiskaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Można robić inaczej Być babcią i dziadkiem wcale nie musi oznaczać, że lubi się tylko konserwatywne rozwiązania i tradycje. Choć z wiekiem bardziej przywiązuje się do nich wagę i szanuje je, nie znaczy to, że dziadkom nie należy się w życiu nic kreatywnego i oryginalnego. Wręcz przeciwnie! Dlatego najlepsze prezenty dla dziadków to te gotowy a samodzielnyBabcie i dziadkowie również mają swój gust, a więc charakter prezentu warto dopasować do upodobań obdarowanej osoby, nie naszych. Na przykład, dla miłośników sztuki polecamy gadżety muzealne – roczniki, książki, kubki, lniane torby. Dla fanów muzyki klasycznej – biografie, płyty czy wydrukowaną w antyramie partyturę ulubionego fragmentu. To ozdoby funkcjonalne i idealnie wykonane. Jednak zdecydowanie lepiej sprawdzą się prezenty nieidealne, ale wykonane własnoręcznie. Samodzielnie możesz przyozdobić biały kubek w wybrany motyw, możesz też ozdobić ramkę pod obraz. Materiały potrzebne do ich wykonania własnoręcznych ozdób zaoferować może Ci każdy rękodzielniczy sklep. Rękodzieło możesz też wykonać, nie robiąc wcześniej zakupów; wykorzystaj to, co masz w domu, na przykład metki, guziki, rzemienie, wełnę, kolorowy papier, bibułę, stare materiały ubrań i tym podobne. Kreatywność przede wszystkimNie ma bardziej oryginalnego upominku niż taki, który zrobimy sami. Osoba obdarowana zobaczy w nim szczere życzenia, poza tym nie ma możliwości, by dwukrotnie udało Ci wykonać się dokładnie taki sam prezent, a to będzie świadczyć o jego wyjątkowości. Taki upominek będzie najlepszym rozwiązaniem zarówno na dzień babci i dziadka, jak i na urodziny, imieniny, rocznice ślubu, święta Bożego Narodzenia, a nawet z okazji Wielkiej Nocy. Do samodzielności dodajmy jeszcze nieco kreatywności; rozwiązania kreatywne to takie, które zaskakują. Choć samodzielnie wykonana laurka jest prezentem wartościowym, jeżeli jesteś starszy i nie masz już kilku lat, postaw poprzeczkę trochę wyżej. A może zamiast kartki – nagranie życzeń? Przyda się kamera (polecamy DJI Osmo) lub dobrej jakości aparat. Możesz także nagrać sam dźwięk na dyktafon – napisać i wyrecytować wierszyk, a może wymyślić piosenkę i melodię? Kreatywność nie zna granic!Pamiętaj, że dziadkowie i rodzice kochają bezwarunkowo, bez znaczenia, jaki upominek im sprezentujesz. Tym bardziej warto, by był to prezent wyrażający podziękowania za miłość i wszystkie wspólnie spędzone, wyjątkowe chwile. Nie musi być drogi! Wkładając nieco własnej inwencji, możemy nawet gotowy prezent urozmaicić po swojemu i sprawić, że na półce dziadków stanie się naprawdę zjawiskowy. Strona główna » Aktualności » Dzień Babci i Dziadka inaczej Każdego roku w naszej szkole organizowany jest Dzień Babci i Dziadka. Wszyscy kochamy naszych dziadków. Od najmłodszych lat uczymy się okazywać im wyrazy miłości i szacunku. Świętowanie tego dnia stało się już tradycją w Szkole Podstaowej nr 3 w Dzwono - Sierbowicach i jest kultywowane od wielu lat. W tym roku pandemia koronawirusa zmusiła nas do zmiany formy tego święta, dlatego też tegoroczny Dzień Babci i Dziadka został przeniesiony do sieci. Nasi wychowankowie pod okiem swoich pań, jak co roku przygotowały piękne występy artystyczne, wkładając w nie całe swoje serduszka. Dzień Babci i Dziadka 3 - 4 latki FILM Dzień Babci i Dziadka 5 - 6 latki FILM Dzień Babci i Dziadka klasy I - III FILM 1 powiększ zdjęcie 2 powiększ zdjęcie 3 powiększ zdjęcie 4 powiększ zdjęcie 5 powiększ zdjęcie czytano: 546 razy źródło: data dodania: 2021-01-29 09:05:11 ◄ poprzednia aktualność 463 / 2891następna aktualność ► drukuj zapisz do PDF poleć artykuł strona głównaOstatnio dodane aktualności Piątek, 22 lipca 2022 Komunikat KRUS - Nowa ... źródło: Miasta i Gminy Pilica nowa więcej Piątek, 22 lipca 2022 OGŁOSZENIE O PRZETARGU źródło: Miasta i Gminy Pilica nowa więcej Piątek, 22 lipca 2022 Apel w sprawie ... źródło: Miasta i Gminy Pilica nowa więcej Środa, 20 lipca 2022 WYJAZD DO CENTRALNEGO ... źródło: Miasta i Gminy Pilica nowa więcej W związku ze zbliżającym się dniem Babci i Dziadka - 21 i 22 stycznia - przygotowaliśmy propozycje niebanalnych prezentów. 1 z 1babcia z dziadkieFot. Shutterstock/Diego Cervobabcia z dziadkieFot. Shutterstock/Diego CervoPrezent dla senioraZbliża się wielkimi krokami święto najstarszych członków naszych rodzin. Zadajemy sobie często pytanie - co im kupić? - przecież oni mają wszystko i to na dodatek podwójnie. Dobrym rozwiązaniem mogą okazać się praktyczne prezenty. Dziadkowie zawsze kojarzyli , mi się z ogrodem pełnym kwiatów. Postanowiłam poszukać, czegoś co ułatwiłoby im pielęgnację ukochanych roślin, tych zarówno w domu jak i na kwiatek inaczejDziadek na pewno się ucieszy z pomysłowego stojaka na zioła wyposażonego w specjalne nożyczki do cięcia ziół. Pomieści on aż cztery doniczki. Wystarczy w niego wstawić zioła ze sklepu ogrodniczego i kiedy tylko babcia zażyczy sobie garstkę szczypiorku łatwo i szybko jednym ruchem ściąć zdjęciu powyżej: Ergonomiczny zestaw do ziół Herb Stand zaprojektowany przez Normann Copenhagen, wraz z nożyczkami, Fide, cena 150 złFot. zdjęciu powyżej: Kiełkownik do uprawy nowalijek. Wymiary: 15x15x18cm. Wysokość 4,5cm. cena ok. 50 złZamiast kolejnego kwiatu dla babci, możemy pomyśleć o czymś nowym. Oryginalnym pomysłem będzie kiełkownik, w którym będzie mogła uprawiać "zimowy ogródek".sfot. prezentDla wszystkich dziadków, którzy są zapalonymi ogrodnikami proponujemy - Snow Wolf - bo tak nazywa się ta łopata, która została wyposażona w gigantyczne koło, dzięki któremu ogarnianie śniegu, może stać się nawet przyjemniejsze od chodzenia po białym puchu. Babcia która zazwyczaj w taką pogodę nie wychyla nosa z domu, może stać się fanką zdjęciu powyżej: Łopata Snow Wolf firmy Wheeled Snow Shovel. sprawi, że odśnieżanie stanie się formą relaksu, Amazon, cena ok 590 złFot. FiskarsNa zdjęciu powyżej: Pług śnieżny składany, Fiskars cena ok. 190 złsFot. na koniecNarzędzia mogą być nie tylko użyteczne, wytrzymałe, ale również ładne. Ten elegancji zestaw narzędzi umieszczony w kwiecistym organizerze rozpiętym na stalowych ramionach siedziska to idealny prezent zarówno dla praktycznego dziadka jak i dla kochającej piękne przedmioty babci. Firma V&A przygotowała serię przyborów sygnowana nazwiskiem Williama Morrisa. Kto powiedział, że narzędzia nie mogą być dziełami sztuki?Na zdjęciu powyżej: Zestaw godny królewskiego ogrodnika, składający się z krzesełka, odłączany worek narzędzia ogrodowe, V&A, eBay, cena ok 200 złFot. zdjęciu powyżej: Podręczny zestaw, przydatny przy przesadzeniu roślin. V&A, Amazon, cena ok. 100złobczinaczfot. drobiazgTaką niebanalna propozycją może okazać się obcinacz do kwiatów , czy gumowy uchwyt na butelki. Takie drobiazgi potrafią ułatwić codzienne życie. Nożyk do uszczykiwania kwiatów w kształcie czerwonej gerbery to nie tylko interesująca dekoracja parapetu, ale także przydatne narzędzie do pielęgnacji roślin. Dzięki niemu Babcia będzie mogła dłużej cieszyć oko kwiatami w pełnej zdjęciu powyżej: Obcinacz w formie kwiatu A-pril, Kozioł, cena 60 złFot. zdjęciu powyżej: Uchwyt Rig-Tig wykonany w całości z gumy, Fide, cena 39 złPraktycznemu dziadkowi możemy podarować uchwyt na plastikowe butelki, który ułatwi mu segregacje plastikowych i szklanych butelek. Sprawi też, że do garażu czy dziadkowej szafy zagości - niebanalnie Której z babć parapet nie ugina się pod ciężarem doniczek? idealnym prezentem jest lekka konewka. Firma Kozioł przygotowała kilka rozwiązań. Model Camila to bardzo praktyczna propozycja konewki, którą można w zależności od potrzeby używać jako koszyka na narzędzia. Dodatkowo cechuje ją ciekawa i oryginalna stylistyka. Dostępne są różne warianty tego modelu, od małej mieszczącej dosłownie kapkę wody po czterolitrowa cysternę. Urokliwa Konewaka camila, wykonana z tworzywa sztucznego dostępna w róznych rozmiarach (XS - XL) Kozioł, cena od 25 do zNa zdjęciu powyżej: Urokliwa konewka Camila, wykonana z tworzywa sztucznego. Dostępna w różnych rozmiarach (XS - XL) Kozioł, cena od 25 do ok. 90 złfot. zdjęciu powyżej: Mała konewka Eliza, mieszcząca 2 litry wody doskonale sprawdzi się w naszych mieszkaniach. Kozioł,cena 50 złModelem przeznaczonym do małego mieszkanka jest Eliza, wykonana także z tworzywa sztucznego. Jej piękny kształt sprawi, że pozostawiona na parapecie, może stać się piękną DziadkaDoświadczenie podpowiada mi, że zakup prezentu dla dziadka to nie taka prosta sprawa. Zestaw śrubokrętów, nożyce? Idąc tym tropem trafiam na nóż na grzybobranie. Nóż wyposażony jest w składane zaokrąglone ostrze ze stali nierdzewnej do przecinania nóżek grzybów. Przedmiot został zaprojektowany z myślą o wygodzie użytkownika. Etui można zamocować do paska spodni. Nóż dostępny jest w komplecie ze specjalna - przewiewną - torbą do segregowania Adventure z pędzelkiem do ścinania i oczyszczania grzybów, w komplecie z nylonowym cena ok 35zł4. Zestaw do zbierania grzybów - nóz wraz ze specjlaną torbą. Sagaform, cena 99 zdjęciu powyżej: Nóż Adventure z pędzelkiem do czyszczenia grzybów Sagaform,. W komplecie nylonowy pokrowiec. Fide, cena ok 35 złfot. zdjęciu powyżej: Zestaw do zbierania grzybów Sagaform - nóż wraz ze specjalną torbą, Fide, cena 99 złsFot. zimiePrzyjdzie wiosna, a wraz z nią prace w ogrodzie. Warto pomyśleć przyszłościowo i kupić przydatny sprzęt, dzięki któremu pielenie stanie się łatwiejsze - zwłaszcza dla starszych osób, którym często doskwiera ból kręgosłupa. Prezentowany klęcznik, to odświeżony już dobrze znany model, poddany modernizacji - jest lżejszy, wykonany z bardziej wytrzymałych materiałów i bardziej stabilny. Producenci biorąc pod uwagę uwagi użytkowników unowocześnili swój projekt. Klęcznik postawiony do góry nogami, staje się wygodnym zdjęciu powyżej: Klęcznik ogrodowy Gardener's Supply Co., Amazon, cena ok 120złFot. zdjęciu powyżej: Zajmująca mało miejsca poduszka, klęcznik firmy Knello, Amazon, cena 140 złNiezwykłe wytrzymała, złożona z czterech warstw pianki EVA, powleczona wodoszczelnym neoprenem poduszka idealna do ogrodu. Wymiary (20x50 cm)